Epoka Lodowcowa nadal na fali. To już 4 część serii, więc można było prognozować spadek formy, ale: nic z tego. Znów jest świetnie, zabawnie i dynamicznie.
Mistrz Alfred Hitchckock powtarzał, że najpierw powinno być trzęsienie ziemi, a później napięcie musi stopniowo rosnąć. W 4 części Epoki Lodowcowej reżyser wziął to chyba sobie do serca dosłownie. Na początku faktycznie jest trzęsienie ziemi. A później podróż przez oceany, walki z piratami, romans, flirt, poszukiwania rodziny, skarbu… dużo tego. I wszystko całkiem smakowicie zmieszane.
O tym, że sama animacja jest najwyższych lotów; to oczywiste. O tym, że fabuła, choć celowo przegięta, nadal fajna, swobodna i na luzie; warto wspomnieć. Ale o tym, że dialogi są zabawne, a gagi sytuacyjne wprawiają w głośny rechot; nie wypada nie napisać. Epoka Lodowcowa 4 trzyma bardzo wysoki poziom poprzednich części, równocześnie bawi i jest bardzo widowiskowa. Zdecydowanie warto iść na nią do kina.
Film animowany: Epoka Lodowcowa 4: Wędrówka Kontynentów
Realizacja: Steve Martino, Mike Thurmeier
Produkcja: Blue Sky Studios
Czas: 01:34:00
Rok: 2012
Zwiastun: