Jest mały, nie wyróżnia się i trochę cuchnie nawozem. Czy uda mu się wyrwać ze wsi i wygrać prestiżowe zawody; przelot dookoła świata?
Scenariusz “Samolotów” to jakby kalka pierwszej części Aut (‘Cars’) z niesamowitym Zygzakiem. Jest tu mentor, który sam nie może przełamać swoich obaw, jest młody, ambitny w którego nikt nie wierzy i jest barda zarozumiałych dupków pewnych zwycięstwa (z jednym strasznie zarozumiałym gwiazdorem na czele).
Również pojedyncze kadry, wydarzenia (np. dowiezienie innego samolotu do mety – zupełnie jak dopchanie do mety Króla w finalnym wyścigu “Aut”), a nawet postacie (techniczni, traktoro-krowy, niezbyt rozgarnięty kompan głównego bohatera)… tak, to już było. Na szczęście odświeżone zostało całkiem znośnie.
Technicznie – jest fajnie, choć bardzo tak… kolorowo-bajkowo. Jeśli już mielibyśmy się trzymać porównań do Aut (do których nawiązują wszystkie reklamy filmu), to “Cars” było bardziej realistyczne i uniwersalnie wiekowo; “Samoloty” to ewidentnie bajka dla dzieci. Mimo to fabuła wciąga – początkowo fakt, jest dość “plastikowa”, ale im dalej w film, tym więcej ciekawych pomysłów. Czy jednak jest to “o niebo wyżej od Aut”. Zdecydowanie nie – przynajmniej jeśli porównujemy do części pierwszej. Od drugiej (‘Cars 2‘); tak, lepiej; o wiele lepiej.
Podsumowując: ot, miła bajka na którą można spokojnie iść z maluchem. Dużo w niej “konfetti”, trochę za mało “duszy” (jakkolwiek głupio i banalnie to nie brzmi). Jest to jednak niezła rozrywka; z kina można wyjść rozluźnionym i bez poczucia straty czasu.
Film: Samoloty
Nasza rekomendacja wiekowa: bez ograniczeń
Reżyseria: Klay Hall
Realizacja: Walt Disney
Czas: 01:31:00
Rok: 2013
Zwiastun:
[…] 2 to bardzo udana kontynuacja filmu „Samoloty„. W drugiej części przygód Dusty Popylacza – już nie prowincjonalny opylacz, a […]
[…] Kinowa premiera już w ten piątek, 18 lipca 2014. Pierwsza część była niezła, więc i na drugą warto poczekać. No i ten Thunderstruck AC/DC plumkający w tle zwiastunów. Niebawem recenzja, a tymczasem przypominamy naszą ocenę pierwszej części Samolotów: Samoloty. O niebo lepsze od „Cars”?. […]
[…] który od czasów „Aut” powielany był już wielokrotnie; ot choćby ostatnio w „Samolotach„. Całość infantylna, ale wiadomo – dla dzieci i tutaj trzeba przyznać: kinowy test […]