Ostrzeżenie: przed obejrzeniem tego filmu upewnijcie się, że w pobliżu nie ma absolutnie żadnych kotów.
Jeśli wasz sierściuch przypadkiem należy do grona tych wigilijno-gadatliwych i przy opłatku zdradził wam, że chce być człowiekiem, to… zwiewajcie czym prędzej! A wiecie czemu? Bo w historii Roberta Morgana kotki z takimi marzeniami, realizują swoje pragnienia „pożyczając” części ciał od ludzi. Pożyczają w sposób… dość mocno bolesny.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych krótkometrażówek jakie ostatnio widziałam. Już od pierwszych sekund wyczuwa się tę przerażającą atmosferę grozy. Jest strasznie i makabrycznie, ale przez to genialnie. Naprawdę warto.
Animacja: The Cat with Hands
Reżyseria: Robert Morgan
Produkcja: Halo Productions Ltd.
Czas: 3:30
Rok: 2001
animacja (en):
Rzeźnia (w pozytywnym sensie)