DENTYSTA. To dla każdego brzmi strasznie, a co dopiero dla kogoś, kto „żyje” z pracy zębów.
Dla naszego wampira to była naprawdę trudna wizyta. Zwyczajowy strach, ból, no i te niezaspokojone pragnienie, by zakosztować apetycznej Pani Doktor… Znamienne nazwisko stomatolożki – V. Helsing nie wróżyło pozytywnego zakończenia leczenia. A jednak! Końcowy rezultat, czyli złoty kieł, teoretycznie powinien wynagrodzić mu wszystkie cierpienia. Czy aby na pewno?
Można by sądzić, że dzięki trwającej od kilku lat wampiromanii, nic nie jest już nas w stanie zaskoczyć w tym temacie. Jednak pomysł na tę animację okazał się całkiem przyjemną niespodzianką. Co do samego filmu, to w zamyśle miał być chyba zrobiony na wesoło. Z tym już poszło gorzej, bo naprawdę zabawnie było… hmm raz? No i do tego strasznie niechlujna grafika – Pan Wampir wyglądał jak Sim z dodatku Nocne Życie, a cała reszta też nie prezentuje się lepiej.
Animacja: Vampire’s Crown
Reżyseria: Hiren Solanki, Henry Mountain, Nick Hughes
Produkcja: University of Hertfordshire
Czas: 3:05
Rok: 2012