Jenkins i Lou osobno byli do niczego – on co dzień ryzykował życie, jej też groziła śmierć, tyle że… z nudów. A razem? Uzupełniali się niczym yin i yang.
Pechowiec; ten to dopiero ma przekichane – wiecznie pod górkę, wiecznie wiatr w oczy i deszcz na głowę. Gdyby mógł, oddałby królestwo, żeby choć przez jeden dzień poczuć się jak prawdziwy szczęściarz. A animowana szczęściara wbrew pozorom szczęśliwa nie była. Bo choć ciężko w to uwierzyć, wieczny fart jej się przejadł. Potrzebowała adrenaliny, przygód, niespodzianek. I dostała to – spotykając pechowca.
Niesamowicie pozytywna animacja. Taka, kilkuminutowa pigułka optymizmu. Wydaje się, że wszystko w tej animacji zostało zaprojektowane na wywołanie takiego właśnie efektu – warstwa wizualna utrzymana w ciepłych, jasnych kolorach; muzyka lekka, skoczna, łatwo wpadająca w ucho i fabuła; choć nie odkrywcza, to zabawna i sympatyczna.
Animacja: Jinxy Jenkins, Lucky Lou
Reżyseria: Michael Bidinger, Michelle Kwon
Produkcja: Ringling College of Art and Design
Rok: 2014
Czas: 3:52