Panowie! Chcecie nabrać siły? Jeśli tak, to zapomnijcie o siłowni i ciężkich ćwiczeniach. Wystarczy partnerka z relatywnie krótką spódniczką.
Był rudy, chudy i mało urodziwy. Wydawałoby się, że to i tak dość pechowa kombinacja genów. Gdy dołożymy do tego jeszcze patologiczną wręcz niezdarność, to mamy – wypisz wymaluj: ofiarę losu. Całe szczęście, że rycerz obdarzony tymi cechami wcale się nie przejmował takimi drobnostkami. Miał damę serca, której był nieskończenie oddany. No i cóż; w jego przypadku sprawdziło się stare powiedzenie, że miłość góry przenosi. Chociaż w tym przypadku bardziej przenosi je… pożądanie.
Co tu dużo mówić, „Fol’ amor” to taki typ animacji, w której nie ma za bardzo czego ganić, ale i powodów do zachwytów za dużo nie ma. Jest zupełnie poprawna; sympatyczna, dość zabawna i z ładną grafiką. Podsumowując; można bez żalu poświęcić te niecałe 3 minuty i przekonać się, jaka była PRAWDZIWA historia Miecza z Kamienia.
Animacja: Fol’ Amor
Reżyseria: Augustin Clermont, Gilles Cortella, Marthe Delaporte, Clement De Ruyter, Maïlys Garcia, Gaspard Sumeire, Pierre Rütz.
Produkcja: Gobelins
Rok: 2013
Czas: 2:23
animacja: