Jest rok 1971. PRL i epoka Edwarda Gierka. Ale jest też: totalnie abstrakcyjna, polska animacja, której fabułę naprawdę trudno wytłumaczyć…
Julian Antoniszczak (Antonisz) był niewątpliwie specyficznym twórcą (choć może trochę zapomnianym w dzisiejszych czasach). Widać to wyraźnie po jego licznych animacjach. Prawdopodobnie jedna z najpopularniejszych; „Jak działa jamniczek”, to mieszanka absurdu, szalonych mechanizmów i czarnego humoru. Przy użyciu techniki noncamerowej Antonisz przedstawił z czego składa się i w jaki sposób funkcjonuje tytułowy jamniczek. Widzimy też najróżniejsze połączenia maszyn z organizmami żywymi.
Nie zabrakło wartości moralizatorskich, haseł nawołujących do szanowania przyrody „Nie niszczmy jamniczka!”. Trzeba wspomnieć też o genialnie dobranej lektorce, która trudzi się (budząc rozbawienie) podczas wypowiadania co bardziej skomplikowanych słów. Muzyka idealnie wpasowuje się w klimat animacji, nie przeszkadza i nie zagłusza odbioru. Wszystko to powoduje, że animacja ta naprawdę warta jest zobaczenia. Poniżej fragment, pełną wersję można obejrzeć na nina.gov.pl.
Animacja: Jak działa Jamniczek
Realizacja: Julian Antoniszczak, Studio Miniatur Filmowych w Warszawie, oddział w Krakowie
Czas: 00:08:30
Rok: 1971
Fragment: