Jakby coś, kocham was

Długi stół, spuszczone oczy, brak apetytu. Nie patrzą na siebie, unikają swoich spojrzeń. Ale to coś o wiele głębszego od rodzinnej awantury. I niestety: o wiele, wiele bardziej smutnego.

Jak przeżyć żałobę? Co gorsza: jak przeżyć żałobę po stracie dziecka, które zostało odebrane w tak dramatyczny, niesprawiedliwy sposób? Ta animacja zdaje się odpowiadać na to pytanie, choć jest to dojmująco smutna, ale i zarazem piękna odpowiedź. I tak: nie sposób się nie popłakać oglądając. Natomiast sama animacja jest bezdyskusyjnie obowiązkowa, nie tylko dlatego, że zebrała m.in. nominację do Oskara; jest po prostu trafiająca w najczulsze struny tak od strony fabuły, jak i nieprzesadzonej formy. Można ją obejrzeć na Netflixie, pod tym linkiem: Jakby coś, kocham was

Animacja: Jakby coś, kocham was
Reżyseria/scenariusz: Michael Govier Will McCormack
Produkcja: Gilbert Films Oh Good Productions
Czas: 00:12:49
Rok: 2020

Podziel się animacją:

NOWE FILMY I ANIMACJE:

Geometryczny, animowany popart

Malarski minimalizm, komiksowa stylistyka. Niezwykłe, animowane pomieszanie popartu z...

Arcysłodki kot-demon

Krótka opowieść o tym, że egzorcyzmowanie własnego, słodziutkiego kociątka...

Pustynia pełna szeptów

Rywalizacja między siostrami, faworytka, czujne oko ojca, rytuał przejścia....

Wszystko, co potrafisz zjeść

Pożeracze innych gatunków. Tak: to o nas. Cywilizacja miast i...

Wiedźmin: Rodowód krwi

Chciałoby się napisać: "jaka piękna katastrofa", ale uczciwie trzeba...

Kupa też człowiek

Nie oceniaj i nie osądzaj, abyś nie był ocenianym...
namingnaming
Poprzedni artykuł
Następny artykuł