Do tej animacji zawsze chce się wracać. Wzrusza, uczy, urzeka; ot – cała „Anastazja”.
Ania to młoda dziewczyna, która po opuszczeniu sierocińca postanawia wyruszyć na poszukiwanie własnej tożsamości i wspomnień. Jej kompasem jest złoty medalion z napisem „Razem w Paryżu”, a przewodnikiem Dymitr, który za wszelką cenę chce udowodnić, że Ania jest zaginioną córką cara Mikołaja. Nie zabrakło też kłopotów, a to za sprawą wiszącego nad dziewczyną cienia z przeszłości –bezwzględnego Rasputina.
Film do złudzenia przypomina Disneyowskie animacje; podobny sposób rysowania, zbliżony styl opowiadania historii. Jest podobnie, a nawet lepiej; nie tak cukierkowo.
Właściwie nie da się tej bajki nie lubić. A przynajmniej mi się nie udało. Ale żeby nie być gołosłowną podam 3 powody, dla których uważam tę bajkę za mój osobisty number one:
1. Bohaterowie – budzący sympatię, ale jednak nie przesłodzeni. I co jest jeszcze ważne; realistyczni, mający wady jak normalni ludzie.
2. Fabuła – dobrze napisana i ciekawie poprowadzona. Przypadnie do gustu nie tylko wielbicielom romansów.
3. Muzyka – komentarze są zbędne, wystarczy powiedzieć tylko: „Once upon a December”.
Film animowany: Anastasia / Anastazja
Reżyseria: Don Bluth, Gary Goldman
Produkcja: 20th Century Fox
Czas: 1:34:00
Rok: 1997
zwiastun (en):
7 Comments
Kasia
oczywiście klasyk. W moim wypadku zawsze oglądany dla Dimitra 🙂
Karolina K.
PS
A jedyne, co w „Anastazji” lubię, to muzyka, wszystko inne mnie irytuje :/
Karolina K.
„Disneyowskie”, nie „Disney’owskie”; tak samo: „Disneya”, „z Disneyem”, „o Disneyu” – wszystko bez apostrofu, bo przed „y” jest samogłoska i to „y” wymawiamy jak nasze „j” (bardziej formalnie: http://sjp.pwn.pl/zasady/;629618). Dla kontrastu: „Harry” – > „Harry’ego” (ale: „z Harrym”!! bo tu „y” wymawiamy, a nie zjadamy), bo przed „y” jest spółgłoska i to „y” wymawiamy bardziej jak „i/y”, a w odmianie je zjadamy – dlatego apostrof się należy (http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwiska-konczace-sie-w-wymowie-na-I-y-I-lub-I-i-I-po-spolglosce;629623.html).
Częsty błąd, ale jak się już raz zwróci uwagę, to potem łatwo zapamiętać, jak jest poprawnie.
animowany
Karo – odpuszczamy ci tę korektę 🙂 Za dużo ostatnio publikujemy; to nie byłoby fair aż tak cię eksploatować za książkę. BTW – książka dotarła?
Pozdr
Karolina K.
Dotarło awizo – więc już blisko.
Rzeczywiście ostatnio większy ruch, ale też trzeba przyznać, że błędów mniej – wystarczy postraszyć korektą i od razu się redaktorzy bardziej pilnują 😉
animowany
A… tam pilnują się bardziej. Tu ważne są animacje, teksty są tylko dodatkiem. Zdarzenie losowe ta mniejsza liczba błędów 🙂
PodwojneD
Animacja rotoskopowa, aktorzy grali sceny które później animatorzy przerysowywali, prakycznie większość prócz ruchu ust! Przez co animacja wygląda tak „realistycznie” ale zarazem lekko przerażająco. Moją ulubioną postacią jest zdecydowanie Rasputin, a jego piosenka znajduje się na mojej liście „villain song” jako jedna z pierwszych. Ogólnie muzyka genialna i ciary przechodzą prawie przy kaźdej piosence.
Przypomina Disneyowskie animacje bo została stworzona przez byłych reżyserów z Disney’a 😉