Gdy trwał atak na WTC, G.W. Bush czytał dzieciom w szkole książeczkę „My pet goat”. W sytuacji zaczęto później doszukiwać się rytualnego znaczenia. Dla studia Heliofant stało się to dobrym pretekstem do przedstawienia swojego spojrzenia na tragiczne wydarzenia ostatniej dekady.
Propaganda, konflikty, wycieki ropy, święte wojny, biurokracja, polityka pod władzą ‚niewidzialnej ręki’… tak zaczyna się apokalipsa. Wszystkie stworzenia w amoku odprawiają swoje rytuały. Burzą się wieże, hierarchie i kościoły, meczety, biurowce. Koniec dotychczasowego porządku oznacza koniec cierpienia. Wyrenderowane piorunująco, temat intrygujący; nic dziwnego, że animacja szybko stała się viralem.
Autorzy o filmie:
„There are many themes interwoven into the film…”, w wolnym tłumaczeniu: „w tym filmie jest splecionych wiele wątków, ale myślą przewodnią jest opowieść o kruszeniu się hierarchicznego świata, opartego na kontroli i ucisku, powrocie do duchowości i boskiej natury, wolnej od pośredników. O ogniu w oczach Boga.”
źródło: http://www.heliofant.com
W pozornym chaosie wszystkie szczegóły mają znaczenie. Pełno tu nawiązań do historii, biblii, okultyzmu, mitologii, popkultury… Zwróćcie uwagę na szpilki powbijane w różne miejsca na mapie szkolnej, mural „psalm 23”, biało-czarną posadzkę… i milion innych. Teatralność, kolory, dopracowany we wszystkich szczegółach scenariusz + przenikliwa muzyka od Tanuki Project tworzą świetną, spójną całość. Bezapelacyjne 10/10.
Animacja: I, pet, goat II
Czas trwania: 7 min.
Rok: 2012
Reżyseria: Louis Lefebvre
Produkcja: Heliofant
Animacja: