Widowiskowe? Tak: na maxa. Głupie? Tak: niemiłosiernie. Science-fiction, które bardziej wygląda jak gra, niż jak film…
…choć w zasadzie: cofam tę zniewagę. Większość współczesnych gier ma fabuły o wiele bardziej sensowne, postacie mniej posągowe i scenariusz mniej tandetny od tego z ‘Wojowników przyszłości”. W skrócie: gigantyczna roślina równocześnie oczyszcza atmosferę i rujnuje miasto, więc nasi ubrani w chrom bohaterowie chcą ją równocześnie pokonać i kontrolować. Tak, mimo cennego wątku eko, fabularnie ten film to serio coś w okolicach 1/10.
Jeśli chodzi natomiast o efekty specjalne – wprost przeciwnie, choć to przede wszystkim widowiskowość jest tu wymaksowana – jakieś 90% wszystkich scen filmu to strzelanki, latanki i bijatyki; czy to z roślinami, czy z robotami, czy z wielkimi mechami, czy z gigantycznymi insektami. Jeśli więc ktoś chce obejrzeć spektakularną, ale totalnie bezsensowną młóckę, to w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie. Jeśli jednak ktoś oczekuje choćby szczątkowo rozsądnego scenariusza – zdecydowanie lepiej sobie odpuścić.
Film: Wojownicy przyszłości
Reżyseria: Yuen Fai Ng
Gatunek: sci-f, akcja
Czas: 01:39:00
Rok: 2022
Zwiastun: