Ze starością się nie wygra; wiadomo. Pensjonariusze tego domu starości udowodnili, że nie można próbować.
Emilio poznajemy, gdy jego rodzina decyduje się na oddanie go do domu opieki. Kłopotliwa opieka, brak czasu, te sprawy… Z rzeczywistością ośrodka zapoznaje Emilia współlokator – Miguel. W ich wzajemną relację z czasem wkrada się przyjaźń. Wspólnie starają się odkryć uroki starości i przy okazji uchronić Emilia przed przeprowadzką na piętro dla „beznadziejnych przypadków”.
Starość, nie oszukujmy się, jest ciężkim tematem. Nikogo nie zachęca wizja cierpienia, chorób i samotności. Ignacio Ferreras zdecydował się jednak podjąć temat i zrobił to w nie byle jaki sposób. W tę niesamowitą historię o codziennym życiu pensjonariuszy udało mu się wpleść walkę o zachowanie godności, szukanie jasnych stron starzenia się i… wielką męską przyjaźń.
Najcenniejsze są filmy, które nie korzystając z dużej ilości środków wywołują emocje i skłaniają do myślenia. „Dyskretne uroki starości” należy właśnie do takich filmów. Skromny obraz, w którym nie doszukamy się wielkich słów i łzawych scen. Obdarty z upiększeń i ozdobników obraz starości. I mimo miejscami cieplejszych akcentów; jest to film smutny. Smutny, ale mimo wszystko piękny. Wystarczy tylko pomyśleć, że tak w przyszłości może wyglądać życie każdego z nas.
Film animowany: Dyskretne uroki starości / Arrugas
Reżyseria: Ignacio Ferreras
Produkcja: Cromosoma TV produccions, Elephant in the Black Box, Perro Verde Films
Czas: 1:25:00
Rok: 2011
zwiastun (es):