Czarno-biały Iran na przełomie dziesięcioleci. Wojny i religijny fanatyzm pokazane z perspektywy dorastającej, niepogodzonej z rzeczywistością dziewczyny.
Marjane poznajemy jako małą, przekorną kilku latkę, której rodzina zaangażowana jest w walkę przeciwko reżimowi. Dziewczynka rośnie na naszych oczach, aby już jako 13-latka uciekać z Iranu z obawy przed opresjami. W Austrii, w której znajduje schronienie, czuje się jednak obco. Dorasta, eksperymentuje z gandzią, wyzywa zakonnice, słucha Iron Maiden, zakochuje się… z pozoru: normalne życie. Niestety: tylko z pozoru…
Film, który nie ma słabych punktów. Genialna, czarno-biała kreska i symboliczna animacja. Mądry, ale nie nadęty scenariusz. Dobre dialogi, ciekawa fabuła i ponadczasowe przesłanie (pod warunkiem, że nie patrzy się na nie, tylko przez pryzmat walki komunizm-demokracja-monarchia). I do tego: osadzony w rzeczywistym, historycznym tle przemian społeczno-politycznych (nie tylko) Iranu. Bezbłędny film i w pełni zasłużone nagrody (m.in. nominacja do Oscara, Złotego Globu, BAFTY i Złotej Palny oraz dwa Cezary).
Film animowany: Persepolis
Czas: 01:35.00
Reżyseria: Vincent Paronnaud, Marjane Satrapi
Rok: 2007
zwiastun (pl – krótki):
zwiastun (en – długi):