“…Dlaczego świetliki tak szybko umierają…?” Wybitne, antywojenne anime.
Japonia, II Wojna Światowa. Kilkuletnia Setsuko i o kilka, może 10 lat starszy Seita szukają dla siebie miejsca w “świecie po końcu świata”. Ich matka ginie w jednym z nalotów, ojciec – oficer marynarki – nie daje znaku życia. Początkowo przyjazna ciotka, wraz z nadchodzącym głodem zaczyna patrzeć na nich coraz mniej przychylnym wzrokiem. Dzieci muszą zatroszczyć się o siebie same.

Film, który miażdży swoją… delikatnością. Jest bardzo subtelny, momentami wręcz spokojny, a przecież opowiada o umieraniu. I to w nim boli najbardziej; oprócz kilku scen, jest to delikatna opowieść o zabijanej, naiwnie walczącej do końca, dziecięcej radości. Nie jest zaskoczeniem, że reżyser “Grobowca świetlików” – Isao Takahata – w 1945 roku miał 10 lat.
Opowieść bez happy-endu, czego dowiadujemy się już w pierwszej scenie filmu, ale co w niczym nie ułatwia jego przeżywania. Wybitny, choć potwornie smutny i wstrząsający. Trafnie, bez odrobiny przesady uważany za arcydzieło animacji.
Anime: Grobowiec świetlików / Hotaru No Haka
Reżyseria: Isao Takahata
Realizacja: Studio Ghibili
Czas: 01:27:00
Rok produkcji: 1988
DVD: Poza wyborem scen i lektora DVD nie zawiera żadnych dodatków.
Zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=VHVqu6EnGIM

[…] lat obecny w czołówkach rankingów najlepszych filmów w historii kina „Grobowiec świetlików” jest niezwykłym osiągnięciem japońskiej animacji. Roger Ebert zaliczył go do 300 […]